Page 16 - Warszawa Siemaszki. Fotografie z Narodowego Archiwum Cyfrowego
P. 16

WARSZAWA SIEMASZKI
9
Siemaszki architekturą, doskonalenie warsztatu, w którym niebagatelną rolę odgrywa światło, dały w efekcie subiek- tywny, niezwykle interesujący zapis warszawskiej codzien- ności w ciągu kilku minionych dekad.
By uzyskać perfekcyjne i zaskakujące ujęcie, Siemaszko wspinał się na dachy budynków i stamtąd fotografował pa- noramy szerokich warszawskich ulic czy np. kroczący w po- chodach tłum. W jego fotografii architektury szczególnie wi- doczne jest precyzyjne kadrowanie. Linie wyznaczane przez elementy budynków zbiegają się, tworząc przemyślane, har- monijne kompozycje. Jak mówi syn fotografa9, w praktyce często polegało to na przesuwaniu ciężkiego aparatu ze sta- tywem o metr, dwa i mozolnym poszukiwaniu najlepszego możliwego ujęcia.
Zbyszko Siemaszko przez kilkadziesiąt lat uwieczniał na zdjęciach te same ulice i budynki. Zachowywał jednak przy tym świeżość spojrzenia, starając się znaleźć intrygu-
interiors of new cafes, shops, cinemas and railway stations. These articles were often illustrated with photographs taken by Siemaszko. The Warsaw of the 1950s, 60s and 70s in his photographs is often represented by shots of city streets taken for Stolica. Siemaszko’s fascination with architec- ture and his efforts to improve photographic techniques in which light plays an important role resulted in a extremely
interesting subjective record of Warsaw’s everyday life over those bygone decades.
jący punkt widzenia. Potrafił wynająć dźwig i sfotografować secesyj- ne kamienice przy Ale- jach Jerozolimskich na tle punktowców w taki sposób, aby odbiorcy instynktownie przywodziły one na myśl kra- jobraz Manhattanu. Nie bez po- wodu lubelski „Sztandar Ludu” pi- sał o Siemaszce w notatce z 1963 r., anonsującej jego autorską wystawę, jako o człowieku, „o którym mówią, że jest fotografikiem zakochanym w stolicy”10.
W twórczości fotograficznej Zbyszka Siemaszki znajduje się wiele zdjęć lotniczych. Widać na nich wybudowane po wojnie osiedla, dzielnice, założenia urbanistyczno-architek-
marked by elements of buildings converge and create well- thought-out and harmonious compositions. As the photog- rapher’s son says9, in practice this often consisted of shifting a heavy camera on a tripod by one or two metres, along with strenuous efforts to find the best possible shooting position.
For a few decades, Zbyszko Siemaszko recorded the same streets and buildings in his photographs. However, he man- aged to retain a certain freshness of observation, trying to find some interesting vantage point. For example, he hit upon the idea of hiring a crane and photographing Art Nouveau tenement houses in Aleje Jerozolimskie against the background of the highest buildings in such a way that the viewer would instinctively associate them with the skyline of Manhattan. It was not without reason that the Lublin newspaper Sztandar Ludu, in a note announc- ing his personal exhibition in 1963, described Siemaszko as ‘a photographer who is said to be in love with Warsaw’.10
Maciej Siemaszko kon- tynuuje rodzinną tradycję w dziedzinie fotografii. Wraz z żoną Jolantą prowadzą zakład przy pl. Narutowicza w Warszawie pod szyldem: „FOTOGRAFIA, Siemaszkowie, firma istnieje od 1919 r.”.
10 zef, Wystawa fotografiki, „Sztandar Ludu” 1963, nr 38, wyd. Lublin. Wycinek prasowy w teczce osobowej Z. Siemaszki, archiwum ZPAF.
9	Maciej Siemaszko contin- ues the photographic tradition of his family. Together with his wife Jolanta, he runs
a studio at Plac Narutowicza in Warsaw under the name: ‘PHOTOGRAPHY, Siemaszkos, since 1919’.
10 zef [author’s initials], Wystawa fotografiki (‘An exhibition of photo- graphy’), Sztandar Ludu 1963, no. 38, issued in Lublin. A press clipping in the personal file of Z. Siemaszko, archives of ZPAF.
In order to obtain perfect and surprising shots, Siemaszko climbed the roofs of buildings, whence he photo- graphed panoramas of wide Warsaw streets or, for instance, parading crowds. In his architec- tural photographs, precise fram- ing is particularly visible. Lines
12


































































































   14   15   16   17   18