Page 59 - PRL Rutowskiej. Fotografie z Narodowego Archiwum Cyfrowego
P. 59

PRL GRAŻYNY RUTOWSKIEJ
Realny świat
Bufet w przyczepie kempingowej Niewiadów N126 zorganizowany podczas Krajowych Targów Poznań- skich „Wiosna 74”. Przyczepy te, przewidziane dla samochodów Fiat 126p, miały – jak widać – wiele innych zastosowań. Często były przerabiane na budki z lodami i inne punkty gastronomiczne.
Real world – everyday life
A buffet in Niewiadów N126 caravan, put up during ‘Spring ‘74’ Poznań National Fair. The caravans designed for Fiat 126p had also many other applications. They were often converted into ice-cream stands and other catering outlets.
Wbrew propagandzie sukcesu życie codzienne było na- znaczone nieustającymi trudnościami w zdobyciu podsta- wowych artykułów. Słabe zaopatrzenie sklepów zmuszało ludność do ciągłego kombinowania i zaopatrywania się na własną rękę. Sytuację ratowały bazary i giełdy, gdzie można było kupić wszystko – od ubrań po samochody.
Z powodu trudności w zaopatrzeniu w mięso wprowa- dzano dni bezmięsne w restauracjach i stołówkach. Były to zwykle poniedziałki i środy, co w połączeniu z tradycyjnie postnym piątkiem dawało trzy dni oszczędności. Poniedzia- łek był bezmięsny także z powodu niedostatecznej liczby chłodni i lodówek, utrudniającej długotrwałe przechowy- wanie mięsa.
Przed świętami sklepy przeżywały istne oblężenie klien- tów, tłoczących się w kolejkach, aby nabyć „rzucony” oka- zjonalnie towar. Książki skarg i wniosków pękały w szwach od wpisów klientów narzekających na nieuprzejmą obsługę
Contrary to what the propaganda of success said, the daily life was marked by constant difficulties in getting basic products. Poor supply of shops forced people to ‘wheel and deal’ and get the products using their own methods. Mar- kets and fairs, where you could buy everything from clothes to cars, saved the day.
Due to the shortage of meat, ‘meatless days’ were intro- duced at restaurants and canteens. They were usually Mon- days and Wednesdays. Taking into account the traditional Friday fast, there were three days without meat in a week. Meatless Monday was introduced also because of an insuf- ficient number of cold stores and refrigerators, which pre- vented long-term storage of meat.
Before Christmas, shops were virtually besieged with shoppers standing in queues to purchase merchandise oc- casionally put for sale here and there. Books of complaints and requests burst at the seams with entries made by cus-
55
40-4-306-15


































































































   57   58   59   60   61