Page 148 - PRL Rutowskiej. Fotografie z Narodowego Archiwum Cyfrowego
P. 148

Tak samo jak obecnie, na Mazurach królowały ża- glówki i namioty, swoich amatorów miały też węd- karstwo i grzybobrania. W wielu miejscowościach wypoczynkowych działały domy wczasowe Fundu- szu Wczasów Pracowniczych, w których kwitło życie towarzyskie, animowane przez słynnych pracowni- ków kulturalno-oświatowych, tzw. kaowców. Wiele zakładów pracy miało w górach czy nad morzem
własne ośrodki wypoczynkowe, w których pracownicy ra- zem z rodzinami spędzali urlop. Takie wczasy nierzadko były atrakcyjne cenowo dzięki dopłatom. Dla wybranych dostępne były wyjazdy z Orbisem do Bułgarii, pozostali je- chali nad polski Bałtyk...
Analogicznie do kolonii na wsi, organizowano kolonie w mieście dla dzieci wiejskich, często połączone ze zwie- dzaniem zabytków. Szczególnie oblegane były Warszawa, Kraków, Poznań i inne miasta o bogatej historii. Wyjazdy
Just as today, sailing boats and tents reigned supreme in Mazury region. Fishing and mushrooming was also popular. ... In many holiday resorts, there were state-owned vaca- tion houses of the Workers’ Holiday Fund, where social life flourished thanks to the commitment of famous recrea- tion assistants. Many work establishments had their own vacation houses in the mountains or at the seaside, where employees and their families spent their holidays. Such holi- days were often attractive in terms of price thanks to holi-
day bonuses. Selected employees could go to Bulgaria with Orbis travel agency, whereas the remaining ones spent their holiday at the seaside...
Similarly to summer camps in the countryside, holidays in towns and cities, often combined with sightseeing, were organized for rural children. Warsaw, Cracow, Poznań and
other cities with rich history were partic-
144	„Jesteśmy na wczasach w tych góralskich lasach”
często były organizowane przez zakłady pracy dla dzieci pracowników.
Turystykę pieszą, górską, kolarską i narciarską upo- wszechniało Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznaw- cze, prowadzące domy turysty i schroniska oraz wyznacza- jące szlaki turystyczne.
Miłośnicy sportów ekstremalnych próbowali swych sił w klubach spadochronowych, lotniarskich i szybowcowych. Zimą chętnie odwiedzano góry, oddając się białemu szaleń- stwu, a schroniska górskie przeżywały oblężenie. Kto zosta- wał na miejscu, mógł pojeździć na łyżwach na warszawskich lodowiskach. Dzieci z sankami oblegały każde większe wznie- sienie, korzystając ze śnieżnych zim. Tunele kopane w śnie- gu podczas wyjątkowo obfitych opadów, jak podczas zimy stulecia, stanowiły dodatkową atrakcję dla małych Polaków. Pracownicze ogródki działkowe umożliwiały skromne uprawy warzyw i owoców na własne potrzeby, zapewniając
ularly popular. Work establishments often organized sum- mer camps for their employees’ children.
Activities such as hiking, hillwalking, bicycle and ski touring were popularized by the Polish Tourist Association (PTTK), which offered Tourist Houses (called Dom Turysty) and hostels and outlined tourist trails.
Extreme sports enthusiasts tried their hands at parachute and gliding clubs.
In the winter, crowds of people went skiing to the Polish mountains, therefore mountain hostels were besieged with tourists. Those who stayed at home could go skating at Warsaw skating rinks. Children with sledges besieged every hill, taking advantage of snowy winters. Tunnels dug up in snow after exceptionally heavy snowfalls, as was the case during the hardest winter of the century, were another
attraction for little Poles.
PRL GRAŻYNY RUTOWSKIEJ


































































































   146   147   148   149   150